Samodzielnie, czy lepiej zatrudnić firmę?

ej rÄ…czki (styliska) i umieszczonego na jej koÅ„cu aparatu czyszczÄ…cego (w tradycyjnych miotÅ‚ach pÄ™k rózeg). Dawniej miotÅ‚y powszechnie uznawano za podstawowy atrybut wiedźm i czarownic. Ich rola jako narzÄ™dzi umożliwiajÄ

Samodzielnie, czy lepiej zatrudnić firmę? pranie foteli wrocław

O miotle

Miotła ? proste narzędzie czyszczące służące do usuwania pyłu i śmieci z płaskich powierzchni, przede wszystkim podłóg. Składa się z podłużnej, cylindrycznej rączki (styliska) i umieszczonego na jej końcu aparatu czyszczącego (w tradycyjnych miotłach pęk rózeg). Dawniej miotły powszechnie uznawano za podstawowy atrybut wiedźm i czarownic. Ich rola jako narzędzi umożliwiających latanie osobom uprawiającym czarną magię do dziś przetrwała w baśniach, legendach i popkulturze.

Mniejsze narzędzia czyszczące o podobnej konstrukcji często określa się mianem miotełek. Za odmianę miotły można uznać mop.

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Miot%C5%82a


Zaplanuj sprzÄ…tnie

Dokładne sprzątanie to niezwykle ważna kwestia, ponieważ przekłada się na panującą w domu higienę oraz rzeczy związane z naszym wizerunkiem wśród bliższych i dalszych znajomych ? nikt nie chciały uchodzić przecież za osobę niechlujną i ignorującą porządek. Z tego powodu trzeba dokładać wszelkich starań, aby do naszego domu nie wkradł się chaos.
Dobrym pomysłem będzie poświęcenie jednego, konkretnego dnia w tygodniu na dokładne sprzątanie. Może to być piątek czy sobota, a więc dni weekendu. Dzięki zachowaniu takiego rytmu z łatwością zapamiętamy o obowiązkach i nie będziemy musieli śpieszyć się ze sprzątaniem w przypadku nagłej zapowiedzi wizyty.
Trzeba też pamiętać o tym, że jeżeli nie mieszkamy sami, to inni domownicy powinni zaangażować się w dbanie o stan mieszkania czy domostwa. Także oni korzystają z pomieszczeń, więc jasno wynika z tego, że ponoszą za ich schludność odpowiedzialność. Unikajmy uczenia naszych bliskich zgubnych nawyków odciążając ich od domowych zadań.


Zwierzęta domowe, a idealny porządek

Każdy kto ma w domu stworzenie pokryte sierścią wie, oj wie jak ciężko utrzymać porządek. Wiadomo - najczystsze mieszkania należą do bezdzietnych i niezezwięrzęconych korposzczurów, którzy w swoich domach bywają w zasadzie okazyjnie. I jeszcze ktoś im ten brak bałaganu ogarnia. No za mnie nikt nie ogarnie sierści z trzech kotów i psa. Tak sobie myślę, że może te sfinksy, czy chińskie grzywacze to nie taki zły pomysł. Wiecie, te psy i koty o kontrowersyjnej urodzie, bo bez futra. Ale to ma sens - nie ma futra, nie ma kłaków, nie ma walających się po katach kłębków, nie ma sierści na łózko i kanapie. I krzesłach. I obiciach, I dywanach... Rozmarzyłam się.